#VolleyNews: Podsumowanie tygodnia (10.12 – 17.12)
Za nami Klubowe Mistrzostwa Świata 2017, a także półfinałowe pojedynki o Puchar Belgii i Puchar Niemiec. Co jeszcze wydarzyło się w świecie męskiej siatkówki przez ostatni tydzień? Zapraszamy na podsumowanie.
Zenit Kazań triumfatorem Klubowych Mistrzostw Świata 2017
Klubowe Mistrzostwa Świata siatkarzy rozgrywane w naszym kraju rozpoczeły się we wtorek. Faza grupowa wyłoniła następujących półfinalistów: Cucine Lube Civitanova, Sada Cruzeiro, Zenit Kazań i PGE Skrę Bełchatów. W pierwszym półfinale zawodnicy z Kazania dość szybko uporali się z brazylijską Sadą i nie stracili w tym spotkaniu nawet seta. Drugi półfinał był bardziej zacięty, ale w końcówkach setów więcej szczęścia sprzyjało Mistrzom Włoch, którzy nie oddali ani seta bełchatowianom. O 3. miejsce w turnieju rywalizowały zatem PGE Skra Bełchatów i Sada Cruzeiro. Brazylijczycy postawili bardzo wysoko poprzeczkę podopiecznym Roberto Piazzy i to oni cieszyli się z miejsca na podium. Finałowy mecz dostarczył wielu emocji kibicom, pomimo tego, że trwał zaledwie trzy sety. Drużyna aktualnych Mistrzów Włoch stawiła opór zawodnikom Władimira Alekny. Dwie pierwsze piłki setowe w meczu miało Lube, jednak jej nie wykorzystało. Kolejną szansę na zakończenie seta mieli już Rosjanie i wykorzystali ją natychmiastowo. Drugą odsłonę meczu lepiej rozpoczęli siatkarze z Italii, jednakże im bliżej było do końca seta, tym szybciej ich rywale odrabiali straty i budowali własną przewagę. Trzecia partia meczu również była zacięta. Mistrzowie Rosji jednak ponownie zachowali zimną krew i to oni odnieśli zwycięstwo w całym turnieju.
PGE Skra Bełchatów – Sada Cruzeiro 0:3 (19:25; 18:25; 13:25)
Cucine Lube Civitanova – Zenit Kazań 0:3 (25:27; 22:25; 22:25)
Dream Team KMŚ 2017:
Najlepsi przyjmujący: Wilfredo Leon (Zenit Kazań) i Yoandy Leal (Sada Cruzeiro)
Najlepsi środkowi: Aleksiej Samojlenko (Zenit Kazań) i Robertlandy Simon (Sada Cruzeiro)
Najlepszy atakujący: Cwetan Sokołow (Cucine Lube Civitanova)
Najlepszy rozgrywający: Aleksander Butko (Zenit Kazań)
Najlepszy libero: Jenia Grebennikov (Cucine Lube Civitanova)
MVP: Osmany Juantorena (Cucine Lube Civitanova)
Znamy finalistów Pucharu Belgii
Belgijskie kluby mają już za sobą półfinały Pucharu Belgii i wyniki tych meczy chyba nikogo nie zaskoczyły. Pierwszym finalistą jest zespół Noliko Maaseik, która dwukrotnie pokonała drużynę Avoc Achel nie tracąc przy tym ani seta. Drugi finalista to Knack Roeselare. Drużyna z Roeselare dwukrotnie pokonała siatkarzy ParKy Menen, którzy zaczęli pierwszy pojedynek od wygranego seta. W kolejnych partiach nie szło im tak dobrze i faworyci wywiązali się doskonale ze swojej roli. Finałowy pojedynek o Puchar Belgii planowany jest na 18. stycznia przyszłego roku.
Zmiana na ławce trenerskiej Dafi Społem Kielce
W poniedziałek klub Dafi Społem Kielce wydał krótkie oświadczenie. Władze klubu poinformowały, że zakończono współpracę z Wojciechem Serafinem. Jego miejsce zajął Dariusz Daszkiewicz, który powrócił na to stanowisko po zwolnieniu w grudniu 2016 roku. Nowy-stary trener już wziął się do pracy. W tym tygodniu kielczanie pod jego wodzą trenowali razem z drużyną prowadzoną przez Roberta Prygla, Cerradem Czarnymi Radom.
Znamy finalistów Pucharu Niemiec
Tak jak siatkarze grający w belgijskiej lidze, tak ci grający w niemieckiej mają już za sobą półfinały Pucharu Niemiec. Pierwszy finalista to zespół VfB Friedrichshafen, który pokonał bardzo szybko drużynę United Volleys Rhein-Main bez straty seta. Najwięcej punktów w tym meczu dla zwycięzców zdobył Bartłomiej Bołądź. Siatkarze z Friedrichshafen mają szanse na powtórzenie sukcesu z przed roku w finale. Drugi finalista to drużyna TV Ingersoll Buhl, która w starciu z siatkarzami TSV Herrsching oddała rywalom jedną partie. Dla zwycieskiego zespołu najwięcej punktów zgromadził Masahiro Yanagida.
Michał Filip przeszedł operację
W poprzednią niedzielę Michał Filip przeszedł pomyślnie operację kontuzjowanej kości śródstopia. Kontuzja była wynikiem podkręcenia stawu skokowego podczas drugiego seta meczu przeciwko Cuprum Lubin. Uraz nie pozwolił atakującemu na występ w Meczu Gwiazd. Cerrad Czarni Radom ponadto będzie musiał radzić sobie bez niego około 5 tygodni. Zawodnik ma nadzieję, że już wówczas będzie mógł powrócić na boisko.
źródła: worldofvolley.com/ siatkakielce.pl/ wksczarni.pl – opracowanie własne
fot.: Anna Wincek (VOLLEYWORLD.PL)
