Zmiany w częstochowskim klubie
Końcówka roku to nie tylko czas na podsumowanie tego, co się wydarzyło w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy, lecz także możliwość dokonania zmian, by nadchodzący rok okazał się lepszy i bardziej bogaty w wyniki sportowe. Stąd nikogo nie powinny dziwić zmiany w sztabach jakich dokonał olsztyński klub, ale także – częstochowski.
Każdy z nas był zdziwiony zakończeniem kariery przez Michała Bąkiewicza, jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich przyjmujących. Jak się okazało, powodem takiej decyzji była kontuzja wielokrotnego reprezentanta Polski. Jednak ta wiadomość okazuje się niczym zaskakującym wobec tego, o czym informują media aktualnie.
33. letni siatkarz pierwotnie postanowił sprawdzić się w roli pomocnika trenera, jednakże teraz czeka go prawdziwy sprawdzian. Dlaczego? Mianowicie Marek Kardoš postanowił, za porozumieniem obu stron, rozwiązać obowiązujący go kontrakt z AZS Częstochowa. W związku z tym władze klubu postanowiły na pierwszego trenera wybrać właśnie debiutującego w roli trenerskiej Bąkiewicza.
Głos w tej sprawie zabrał sam prezes AZS Częstochowa, Roman Lisowski.
Jesteśmy bardzo wdzięczni Markowi za wszystkie lata spędzone w naszym klubie. To był trudny okres, a ostatnie słabsze wyniki nie powinny przysłonić sukcesów, którymi dzięki również trenerowi Kardošowi się cieszyliśmy – zaznaczył Lisowski.
Jednakże ciężko wyobrazić sobie zawodnika rzuconego na głęboką wodę bez wsparcia. W związku z tym osobą, która będzie pomagać Bąkiewiczowi, został Ryszard Bosek, w przeszłości wielokrotny reprezentant Polski, lecz także chociażby trener polskiej kadry.
Źródło: inf. własna / siatka.org