#VolleyWeek #28: znamy liczbę polskich klubów w Europucharach, transfer medyczny Krispol Wrześni i koniec sezonu w lidze japońskiej

 

Choć Wielkanoc w pełni, u nas czas na kolejne podsumowanie siatkarskich wydarzeń. Co ciekawego wydarzyło się w minionym tygodniu? Wiemy, ile polskich klubów zobaczymy w przyszłym sezonie w Europucharach. Krispol Września korzysta z transferu medycznego. Pierwsze pożegnanie w ekipie z Podkarpacia. Michał Kubiak i Bartosz Kurek zakończyli zmagania w lidze japońskiej. Filar brazylijskiej reprezentacji wraca do kraju.

Nowy ranking CEV

Europejska Konfederacja Piłki Siatkowej ogłosiła nowy ranking, zgodnie z którym przydziela ilość miejsc w pucharach europejskich. W sezonie 2021/2022 trzy polskie kluby wezmą udział w Lidze Mistrzów od czwartej rundy, czyli od fazy grupowej. Tyle samo zespołów będą mogły wystawić Włochy i Rosja. Po dwa miejsca zarezerwowane są dla Niemiec, Turcji i Belgii. Natomiast po jednej drużynie wystąpi z Francji, Słowenii i Serbii. Dwa ostatnie miejsca uzupełnią zwycięzcy kwalifikacji. Żaden z naszych klubów nie ma zagwarantowanego miejsca w Pucharze CEV. Natomiast czwarty zespół zgłoszony przez PZPS będzie reprezentował Polskę w Pucharze Challenge.

Transfer medyczny Krispol Wrześni

TAURON 1. Liga wkracza w decydującą fazę. Zagrożona spadkiem do II ligi Krispol Września postanowiła skorzystać z transferu medycznego. W ostatnim spotkaniu z Norwidem Częstochową kontuzji doznał środkowy Tomasz Nawrocki. Włodarze klubu z Wrześni postanowili więc skorzystać z opcji transferu medycznego. Jednak postanowili pozyskać zawodnika z innej pozycji. Mowa o Bartoszu Bućko, który od 2018 roku występuje w Stali Nysie. Ekipa Mariana Kardasa w ostatnim spotkaniu fazy zasadniczej mierzyła się z KPS-em Siedlce. Krispol Września uległa swojemu przeciwnikowi w tie-breaku, choć zdobyty punkt pozwolił zespołowi na utrzymanie w lidze. Sam Bućko natomiast zdobył łącznie 22 punkty (21 atak, 1 blok) i był najlepiej punktującym zawodnikiem z obu zespołów.

Pierwsze pożegnanie w Rzeszowie

Robert Taht w trakcie sezonu pauzował z powodu urazu mięśni brzucha i wyleczył kontuzję. W ostatnich dniach jednak ponownie doznał takiego urazu. Oznacza to zakończenie sezonu dla przyjmującego. W związku z tym zarząd Asseco Resovii Rzeszów poinformował o rozwiązaniu kontraktu z Estończykiem za porozumieniem stron. Taht w barwach ekipy z Podkarpacia rozegrał 10 spotkań ligowych, w których zdobył łącznie 67 punktów.

Koniec sezonu w lidze japońskiej

W sobotnim półfinale ligi japońskiej zmierzyli się ze sobą Michał Kubiak i Bartosz Kurek. Mecz wygrała drużyna polskiego atakującego. Jednak ze względu na to, że na koniec fazy zasadniczej zajmowała niższą lokatę od zespołu Kubiaka, aby awansować do finału Wolfdogs Nagoya musiała wygrać jeszcze złotego seta. Tu jednak do gry wrócił Michał Kubiak, który zszedł z boiska po trzecim secie. Ostatecznie decydującą partię wygrał Panasonic Panthers i zapewnił sobie udział w meczu o złoto. Kapitan reprezentacji Polski atakował w tym meczu z 62% skutecznością, zdobywając 13 punktów. Do tego dołożył 4 punktowe bloki i 1 asa serwisowego. Został również wybrany MVP półfinału. Natomiast Bartosz Kurek obecny był przez całe spotkanie i zdobył łącznie 33 punkty (28 atakiem, 3 blokiem, 2 zagrywką). W niedzielę Panasonic Panthers zmierzyło się w finale z Suntory Sunbirds z Dmitrijem Muserskim w składzie. Tu w trzech setach zwycięstwo odniosła ekipa rosyjskiego środkowego, zdobywając tym samym tytuł Mistrza Japonii. Kubiak punktował w tym meczu 13 razy (12 w ataku, 1 blok). Dmitrij Muserski natomiast zdobył 28 punkty (25 atakiem, 3 blokiem) i został wybrany MVP finału. Podium V-league:
1. Suntory Sunbirds
2. Panasonic Panthers
3. Wolfdogs Nagoya

Wallace wraca do domu

Po roku spędzonym w tureckim Spor Toto, Wallace de Souza wraca do Brazylii. Atakujący podpisał kontrakt z Sadą Cruzeiro. Przypomnijmy, że Wallace występował w klubie z Belo Horizonte przez siedem sezonów, w latach 2009-2016. Zdobył wówczas w barwach tej drużyny cztery mistrzostwa i dwa wicemistrzostwa Brazylii, dwa Puchary Brazylii, cztery medale Klubowych Mistrzostw Ameryki Południowej i trzy medale Klubowych Mistrzostw Świata.

źródło: informacja własna
fot. Daria Jańczyk (VOLLEYWORLD / Daria Jańczyk Photography)

Anna Węglicka

Anna Węglicka

Pochodzę z Przasnysza, jednak od wielu lat mieszkam w Warszawie, gdzie pracuję i... narzekam na niedosyt siatkarskich wydarzeń ;) Pasją do siatkówki zaraził mnie mój Dziadek. W tej dyscyplinie sportu najbardziej interesuje mnie historia reprezentacji Polski. Nie wyobrażam sobie też, by po meczu nie zajrzeć w "cyferki", czyli statystyki z rozegranego spotkania. Na co dzień nie potrafiłabym funkcjonować bez przyjaciół, muzyki, dobrej książki czytanej wieczorem i kawy ;) Z VOLLEYWORLDem związana jestem od jego powstania. I chociaż początkowo byłam dość sceptycznie nastawiona do tego pomysłu, teraz przyznaję, że była to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu :)