Trzecie trofeum Ligi Mistrzów z rzędu w rękach ZAKSY!

20 maja w turyńskiej Pala Alpitour odbył się finał Ligi Mistrzów CEV. Po przeciwnych stronach siatki stanęły Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle oraz Jastrzębski Węgiel, które 10 dni wcześniej zakończyły rywalizację o Mistrzostwo Polski. W finale PlusLigi lepszy okazał się Jastrzębski Węgiel, ale Liga Mistrzów nadal należy do ZAKSY, która zdobyła trzeci z rzędu tytuł Mistrza Europy. 

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn Koźle – Jastrzębski Węgiel 
3-2
(26:28, 25:22, 25:14, 28:30, 15:12) 
MVP: David Smith 

W spotkanie wprowadził nas skuteczny atak M'Baye. Jastrzębski szybko objął prowadzenie, jednak równie szybko as serwisowy Aleksandra Śliwki doprowadził do wyrównania 9:9. Jednak kędzierzynianie nadal gonili mistrzów Polski. ZAKSA przegrywała już 21:24, ale zdobyła 3 punkty z rzędu, doprowadziła do wyrównania i rozpoczęła się gra na przewagi. Świetne wejście na zagrywkę zaliczył Rafał Szymura, który zdobył bezpośredni punkt, a następnie błędny atak Bednorza zakończył pierwszego seta spotkania. 

Sytuacja z pierwszej partii z pewnością nakręciła zawodników Kędzierzyna, ponieważ stopniowo budowała ona sobie przewagę w kolejnym secie. Marcelo Mendez zaczął szukać pomocy w zmiennikach i w ten sposób Clevenota zmienił Szymura. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zapisała drugiego seta na swoim koncie. 

Trzecia odsłona spotkania stanowiła deklasację Jastrzębskiego Węgla. Po stronie ZAKSY do gry powrócił Łukasz Kaczmarek, wcześniej nieco zgaszony i nieobecny w grze. Podopieczni trenera Sammolvuo poprawili jakość prezentowanej przez siebie siatkówki, a Jastrzębski nie mógł znaleźć na to recepty. 

Jastrzębianie jednak się nie poddali i walczyli do samego końca. Set czwarty również został rozegrany na przewagi, a ostatnie dwie akcje należały do Tomasza Fornala, który najpierw skutecznie zatrzymał Łukasza Kaczmarka, a następnie obił oburącz jego blok. 

W tie breaku na starcie ZAKSA przodowała jednym, dwoma punktami, jednak siatkarze z Jastrzębia-Zdroju wyrównali, a tablica wyników pokazała stan 10:10. Zimna krew kędzierzynian oraz skuteczny atak ze środka Davida Smitha zakończyły to spotkanie. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle obroniła tytuł Mistrza Europy i po raz trzeci z rzędu sięgnęła po puchar CEV Ligi Mistrzów. 

źródło: informacja własna / fot. Ewa Cieślar