Przedmeczowa rozgrzewka #49: Bartosz Bućko

 

Bartosz Bućko jest wychowankiem BBTS-u "Włókniarza" Bielsko-Biała, a swoje pierwsze sukcesy odnosił m.in. w turniejach minisiatkówki. Przez dwa lata był uczniem spalskiego SMS-u, a w związku z otrzymaniem propozycji gry w plusligowym beniaminku – bielskim klubie zdecydował się na przeniesienie do miejscowego LO Edu-Sport. Warto dodać, że zanim zadebiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej z reprezentacją Polski kadetów, której był kapitanem, sięgnął po srebrny krążek mistrzostw Europy oraz stanął na najniższym stopniu podium mistrzostw świata. Ponadto miał przyjemność odebrać nagrodę dla najlepszego zarówno atakującego, jak i punktującego europejskiej rywalizacji. W 2014 roku wywalczył wicemistrzostwo Europy juniorów oraz został okrzyknięty mianem najlepszego punktującego tych zmagań. W sezonie 2015/2016 występował w Calzedonii Werona, z którą zdobył Puchar Challenge. Po powrocie do kraju podpisał roczny kontrakt z Effectorem Kielce, a następnie został zawodnikiem AZS-u Częstochowa triumfując z nim w pierwszoligowych rozgrywkach. Przez ostatnie dwa lata nadal grał na parkietach I ligi będąc przyjmującym Stali Nysa (srebrny medal w 2019 roku, a w kolejnym 1. miejsce). W nadchodzącym sezonie w dalszym ciągu broniąc żółto-niebieskich barw przystąpi do plusligowej rywalizacji. Zapraszamy do zapoznania się z "Przedmeczową rozgrzewką" Bartosza Bućko.

ROZCIĄGANIE:

Siatkówka to: zawód, który sprawia dużo przyjemności. Myślę, że wszyscy sportowcy, którzy utrzymują się z uprawiania sportu powinni doceniać, że zarabiają pieniądze na czymś, co lubią robić.​
Przełomowy moment w mojej karierze: uważam, że rok spędzony w AZS-ie Częstochowa był w dużym stopniu przełomowy. Spędziłem bardzo dużo czasu na boisku – mogę nieskromnie powiedzieć, że byłem jednym z podstawowych graczy tej drużyny. Poszedł za tym wynik sportowy i bardzo dobra organizacja klubu, oczywiście poza zaległościami finansowymi, które do teraz nie zostały uregulowane. Pod koniec rozgrywek frekwencja na meczach wynosiła około 4 tys. kibiców. Szkoda, że AZS i całe środowisko częstochowskie nie wykorzystało tego momentu, aby powrócić na właściwe tory.
Najzabawniejsza sytuacja z kibicami: okrzyki nyskiej grupy ultras w stronę zawodnika z drużyny przeciwnej będącego na zagrywce – "łajza".
Gdybym nie został siatkarzem: szczerze mówiąc od czasów liceum nie brałem innej możliwości pod uwagę. Dopiero teraz myślę, co mógłbym robić po karierze – chociaż uważam, że jeszcze kilka, może kilkanaście sezonów rozegram. Mam kilka pomysłów niekoniecznie związanych ze sportem, ale wiele zależy od sytuacji materialnej w jakiej będę za kilka lat.
Najbardziej cenię sobie: znikome zainteresowanie głupotami.
Nigdy nie zapomnę: myślę, że taka sytuacja jeszcze przede mną.
Miejsce, które chciałbym zobaczyć: chciałbym kiedyś zagrać w Azji, a konkretnie w Japonii – zupełnie inna kultura, bardzo zorganizowane społeczeństwo. Jeżeli kiedyś nadarzyłaby się taka możliwość, to chętnie skorzystam z takiej oferty.
Trzy rzeczy, które zabrałbym na bezludną wyspę: krzesiwo, nóż i jeżeli będzie tam woda, to tyle wystarczy.
Wolny czas poświęcam na: sport, naukę, Netflix, grzebanie na działce​.
Trzy słowa, które opisują mnie najlepiej: nie lubię siebie oceniać.
Coś, co chciałbym w sobie zmienić: wytrwałość w postanowieniach.
Coś, czego nie umiem, a zawsze chciałem się nauczyć: programowanie.
Nigdy nie zdecydowałbym się na: spowiedź online.
Najfajniejsze wspomnienie z dzieciństwa: wycieczka do Civitanovy organizowana przez Kinder + Sport dla dzieci, które brały w MP minisiatkówki w Zabrzu – dla młodego chłopaka była to super przygoda.
Jedno życzenie do złotej rybki: 100 000 uncji złota w piwnicy.​


ODBIJANIE W PARACH:

pobudka skoro świt czy spanie do południa? spanie do południa
zawsze przed czasem czy modnie spóźniony? zawsze przed czasem
co najpierw ląduje w Twojej misce: płatki czy mleko? płatki
sernik czy szarlotka? sernik
kakao czy gorąca czekolada? gorąca czekolada
książka czy Netflix? książka
Perfekcyjny Pan Domu czy Geniusz Panujący nad Chaosem? Geniusz Panujący nad Chaosem
czas rozstrzygnąć definitywnie odwieczny “konflikt” – wyjście z domu: na dwór czy na pole? na dwór!
spacer czy przejażdżka rowerowa? przejażdzka rowerowa
bryza nad Bałtykiem czy halny w Tatrach? halny w Tatrach
all inclusive w ciepłych krajach czy obóz przetrwania w  Bieszczadach? all inclusive
domówka czy impreza na mieście? najpierw domówka, a później impreza na mieście
muzyka relaksacyjna czy mocne brzmienia? raz to, raz to
krawat czy muszka? krawat
cabrio czy van? SUV

fot. Daria Jańczyk (VOLLEYWORLD / Daria Jańczyk Photography)

Ewa Cieślar

Ewa Cieślar

Pochodzę z Ustronia, ale aktualnie mieszkam w Krakowie, gdzie studiuję. Moją największą pasją jest sport. Staram się prowadzić aktywny tryb życia. Jestem uzależniona od oglądania sportowych zmagań i kibicowania. Moja miłość do siatkówki trwa już ponad dekadę. Nie mam wątpliwości co do tego, że to właśnie siatkówka jest moją ulubioną dyscypliną sportową. Niestety gram w nią tylko amatorsko. W redakcji VOLLEYWORLD zajmuję się m.in. pisaniem artykułów i rekrutowaniem nowych współpracowników.