#PlusligoweBatalie: Rzeszowianie znacznie lepsi od bydgoszczan

 

W rzeszowskiej hali Podpromie wicemistrzowie Polski podejmowali dzisiaj Łuczniczkę Bydgoszcz. Podopieczni trenera Andrzeja Kowala byli w tym pojedynku zdecydowanym faworytem, a każdy punkt zdobyty w tej rywalizacji miał ogromne znaczenie dla rzeszowskiej ekipy w kontekście miejsca zajmowanego w tabeli. Po trzech partiach to gospodarze meczu okazali się lepsi i zainkasowali cały zestaw punktowy.

Początek inauguracyjnego seta w Rzeszowie rozpoczął się lepiej dla gospodarzy. Przez własne błędy bydgoszczanie już w pierwszych akcjach tracili sporo do rywala (10:5). W kilku momentach Łuczniczka Bydgoszcz próbowała przeciwstawić się rzeszowianom i udawało jej się zmniejszyć dystans punktowy, jednak różnica była zbyt duża (20:14). Pierwsza odsłona ostatecznie padła łupem wicemistrzów Polski (25:17). Drugi set obie drużyny rozpoczęły równo, a bydgoszczanom udało się także odskoczyć na dwa "oczka" (4:2). Rzeszowianie odrobili jednak wkrótce straty i to oni przejęli prowadzenie (15:12). Od tej pory Asseco Resovia utrzymywała wysoką skuteczność, która dała jej komfort gry przy sporej przewadze. W ostatnich akcjach tego seta prowadzenie gospodarzy zmalało za sprawą lepszej dyspozycji bydgoskich graczy, jednak było to za mało, aby wyrównać rywalizację (25:21). Po dziesięciominutowej przerwie rzeszowianie nadal kontynuowali swoją dobrą grę (10:7). Zespół z Bydgoszczy nie potrafił w tej odsłonie utrzymać kontaktu punktowego z Asseco Resovią Rzeszów, która pewnie zmierzała do zakończenia meczu (20:11). Rzeszowianie zwyciężyli w trzeciej partii 25:13.

Asseco Resovia Rzeszów – Łuczniczka Bydgoszcz 3:0 (25:17, 25:21, 25:13)
MVP:
Jochen Schoeps

Składy zespołów:

Asseco Resovia Rzeszów: Nowakowski, Perrin, Rossard, Schoeps, Drzyzga, Możdżonek, Masłowski (libero) oraz Jaeschke, Tichacek, Dryja
Łuczniczka Bydgoszcz: Nowakowski, Katić, Yudin, Filipiak, Sieńko, Sacharewicz, Czunkiewicz (libero) oraz Szczurek, Gromadowski, Rohnka

źródło: informacja własna / fot. Paulina Orszak (VOLLEYWORLD)

Agnieszka Sikora

Agnieszka Sikora

Zakochana w siatkówce - kibicowanie jest dla mnie jak powietrze, nie potrafię bez tego żyć. Początkująca dziennikarka uwielbiająca włoską kuchnię. Zafascynowana podróżami, marząca o zobaczeniu Hiszpanii i Włoch.

Dodaj komentarz