#PlusligoweBatalie: Resovia przełamała złą passę!

 

Asseco Resovia Rzeszów zdołała podnieść się po porażkach z Jastrzębskim Węglem oraz GKS-em Katowice i odniosła swoje pierwsze zwycięstwo w listopadzie. Jej wyższość musiała uznać Łuczniczka Bydgoszcz. W wyjściowym składzie rzeszowskiego zespołu zagrał wracający po kontuzji Gavin Schmitt, który został wybrany najlepszym zawodnikiem tego pojedynku.

Mecz lepiej otworzyli siatkarze z Podkarpacia. W rzeszowskich szeregach wyróżniał się John Gordon Perrin. Resovia zdołała wypracować pięciopunktową przewagę. Przy stanie 11:16 podopiecznych trenera Andrzeja Kowala dopadł kryzys. Sytuację bezwględnie wykorzystali gospodarze, którzy doprowadzili do remisu (16:16). W dużej mierze przyczynił się do tego Kacper Bobrowski, który bardzo dobrze zagrywał. Rozpoczęła się walka punkt za punkt. Znakomicie spisywał się wówczas Bartosz Filipiak (20:20). Końcówka należała jednak do przyjezdnych. Bartłomiej Lemański zaskoczył rywali swoimi serwisami. Inaguracyjny set świetnym atakiem sfinalizował Gavin Schmitt (21:25). Początek drugiej odsłony był wyrównany (7:7). Później wyższy bieg wrzucili goście. Asseco Resovia Rzeszów objęła prowadzenie i zaczęła się na nim umacniać (11:18). Drugi akt padł pewnym łupem biało-czerwonych (18:25). Na początku trzeciej partii dużo błędów popełniali zarówno bydgoszczanie, jak i rzeszowianie. Lepiej prezentowała się drużyna z województwa podkarpackiego, która szybko osiagnęła pięciopunktową nadwyżkę (7:12), ale szybko stopniała ona do dwóch oczek (10:12). Patryk Szczurek zanotował na swoim koncie dwa asy serwisowe. Miejscowej ekipie nie udało się doprowadzić do remisu, a przyjezdni ostatecznie zdołali odbudować przewagę (19:24). Trzecia odłona i całe spotkanie zakończyło się sukcesem Resovii.

Łuczniczka Bydgoszcz – Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (21:25, 18:25, 20:25)
MVP: Gavin Schmitt

Składy:
Łuczniczka Bydgoszcz: Nowakowski, Katić, Yudin, Filipiak, Szczurek, Sacharewicz, Czunkiewicz (L) oraz Bobrowski, Gromadowski, Rohnka, Sieńko
Asseco Resovia Rzeszów: Lemański, Perrin, Dryja, Ivović, Drzyzga, Schmitt, Wojtaszek (L) oraz Winters

źródło: informacja własna / fot. Paulina Orszak (VOLLEYWORLD)

Ewa Cieślar

Ewa Cieślar

Pochodzę z Ustronia, ale aktualnie mieszkam w Krakowie, gdzie studiuję. Moją największą pasją jest sport. Staram się prowadzić aktywny tryb życia. Jestem uzależniona od oglądania sportowych zmagań i kibicowania. Moja miłość do siatkówki trwa już ponad dekadę. Nie mam wątpliwości co do tego, że to właśnie siatkówka jest moją ulubioną dyscypliną sportową. Niestety gram w nią tylko amatorsko. W redakcji VOLLEYWORLD zajmuję się m.in. pisaniem artykułów i rekrutowaniem nowych współpracowników.

Dodaj komentarz