#PlusLiga: W walce o brąz znowu remis -podsumowanie meczu o 3. miejsce
W rywalizacji Asseco Resovii Rzeszów z Aluron CMC Wartą Zawiercie powróciliśmy do punktu wyjścia. W sobotnim meczu rzeszowianie pokonali gospodarzy 3:1. W rywalizacji do trzech zwycięstw mamy remis 1-1, a walka przenosi się do Rzeszowa – we wtorek tj. 9 maja odbędzie się mecz numer trzy.
Zawiercianie rozpoczęli od mocnego uderzenia, prowadzili 6:0, a osłabiona drużyna z Rzeszowa (urazy Klemena Čebulja i Macieja Muzaja) nie zdołała odrobić strat w dalszej części seta i gospodarze pewnie wygrali tę partię 25:13. Druga odsłona meczu wyglądała już zdecydowanie lepiej ze strony Asseco Resovii. Kilkupunktowe prowadzenie na początku, a potem wyrównana walka obu zespołów to coś, czego brakowało w pierwszej partii. W końcówce seta Fabian Drzyzga zaserwował asa i rzeszowianie odskoczyli na trzy oczka. Lepsza gra w bloku i w obronie, a także pojawiające się błędy przeciwników pozwoliły gościom zakończyć tego seta 22:25. I od tego momentu gra zespołu z Podkarpacia zaczęła się rozpędzać. W trzecim secie Resovia znowu prowadziła od początku (4:9), rywal zbliżał się na moment za sprawą skutecznych ataków m.in. Dawida Konarskiego, ale Torey DeFalco spisywał się w tym meczu jeszcze lepiej i ogrywając potrójny blok rywali zakończył seta (23:25). Czwarta partia to już tylko formalność, zawiercianie nawet nie zdołali zbliżyć się do przeciwników, Resovia pewnie wygrała (17:25) i cały mecz 1:3.
Po pierwszym secie wygranym przez Aluron CMC Wartę Zawiercie mało kto spodziewał się, że Asseco Resovia nie tylko wróci do gry, ale też wygra całe spotkanie i tym samym wyrówna stan rywalizacji, ale doskonale wiemy, że w siatkówce nic nie jest pewne, dopóki sędzia nie zakończy meczu. Statuetka MVP trafiła do zawodnika, który łączne zdobył 15 punktów, w tym dwa stawiając skuteczny blok – Jakuba Buckiego.
