Ósmy dzień Pucharu Świata – podsumowanie

Puchar Świata logo

Ósmy dzień Pucharu Świata zakończył się. Drużyny USA i Polski ciągle bez porażki w turnieju. Niespodzianką dzisiejszego dnia jest wygrana reprezentacji Iranu. Zachęcam do przeczytania podsumowania.

 

Grupa A:
Mecz niepokonanych Amerykanów z Tunezją nie mógł się inaczej skończyć jak tylko i wyłącznie wynikiem 3:0. Zawodnikami którzy zdobyli dla swojej drużyny najwięcej punktów byli Matthew Anderson, Taylor Sander oraz Hamza Nagga i Hichem Kaabi. Patrząc na mecz z punktu widzenia statycznego widać ogromną przewagę faworytów nad słabszymi rywalami. Bloków punktowych po stronie Amerykanów było aż dziesięć. Amerykanie grali w niezmienionym składzie od początku rywalizacji na Pucharze Świata. Podopieczni Johna Speraw’a chcą wygrać Puchar Świata i kwalifikacje na Igrzyska Olimpijskie swoją jedną, najmocniejszą szóstką.

Drugi mecz ósmego dnia rywalizacji w Pucharze Świata: Włochy – Wenezuela.Włosi wygrali swój kolejny mecz. W dzisiejszym trener zagrał rezerwowym składem. MIP meczu został Filippo Lanza. Pierwszy i drugi set przebiegał bez żadnych problemów na korzyść Włochów. Natomiast w trzeciej partii Wenezuela prowadziła dwoma punktami. Było to w początkowej fazie seta. Było to związane z lepszą grą rywali włoskiej drużyny, ale również licznymi błędami w polu serwisowym. Ale ta przewaga Wenezueli nie trwała długo. Włosi doprowadzili do remisu i cały mecz wygrali za trzy punkty czyli 3:0.

Mecz ten był grany jako ostatni w dniu. Japonia-Iran. Cały ten mecz był zacięty Było widać walkę i dobrą grę obu drużyn. Oba te dwa pierwsze sety zakończyły się minimalną przewagą punktową,dwoma lub trzema punktami i zostały wygrane przez podopiecznych Nambu Masashi’ego. Trzeci set była to niespodzianka, ponieważ tą partię wygrali Irańczycy i to z dość dużą przewagą aż siedmioma punktami. Kolejnego seta również wygrali i w ten sposób doprowadzili do tie-break , którego z przewagą trzech punktów wygrali.Zawodnikami którzy się wyróżnili w tym starciu byli Yuki Ishikawa i Masahiro Yanagida oraz Shahram Mahmoudi i Seyed Mohammad Mousavi Eraghi. Mecz zakończył się rezultatem 2:3.

Grupa B:

Mecz Egipt – Rosja był meczem jednostronnym dla faworytów. Egipt nie miał szans na wygranie w starciu z Rosjanami. W każdym secie Egipcjanie doprowadzali do tej granicy punktowej dwudziestu punktów ale nie mogli wygrać. W drugiej partii był mały promyk nadziei na wygranie bo grali dla przewagi, ale jednak faworyci nie zawiedli i wygrali. Najlepiej punktującymi zawodnikami w tym starciu byli Ahmed Abdelhay, Ahmed Elkotb oraz Maxim Mikhaylov i Evgeny Sivozhelez. Mecz zakończył się wynikiem 0:3 dla Rosji.

Mecz Argentyna – Kanada był zacięty i grany na dobrym poziomie do ostatniej piłki. Argentyna miała dość ciężki mecz bo ich rywale nie dali łatwo im wygrać. Każdy z setów doprowadzali do minimalnej przewagi, dlatego końcówki były emocjonujące. Trzeciego seta podopieczni Julio Velasco grali dla przewagi, ale wytrzymali to i wygrali tę partie. Kanadyjczycy zdołali ugrać na swoją korzyść tylko jednego seta. W całym meczu Argentyna wygrała z Kanadą 3:1.

Na deser czyli ostatni mecz dzisiejszego dnia, Australia – Polska. Nasze biało-czerwone orzełki w niecałą godzinę pokonali w meczu na bardzo dobrym poziomie Australijczyków. Na początku pierwszego seta zaczęliśmy już od dwupunktowego prowadzenia, które potem przerodziło się w remis. Ale potem w dalszej części seta prowadziliśmy już czy to dwoma albo trzema punktami. W końcówce każdej partii trener Stephane Antiga robił zmiany.Zmiany to: Drzyzga->Łomacz, Nowakowski->Kłos, Kurek->Konarski, Kubiak->Szalpuk oraz Zatorski->Gacek. W meczu w ogóle nie zagrał Mateusz Mika, trener dał mu wolne i więcej czasu na odpoczynek. Nasi zawodnicy byli dzisiaj bardzo dobrze dysponowani w polu serwisowym. W całym meczu zdobyli aż 13 punktów po zagraniu asów serwisowych. W drużynie rywali nie zagrał Peacock, który w poprzednim meczu uległ kontuzji. Australia była blisko wygrania seta w drugim secie, poprzez swoją dobrą grą – Richards zdobył punkt rozprowadzając nasz blok lub po błędzie naszego atakującego. Ale niestety nie wykorzystali tego i przegrali. W trzecim secie nasza drużyna od samego początku rozbiła rywali (1:4) i do końca utrzymywali tak dużą przewagę. Mecz zakończył się rezultatem 0:3 ( 15:25, 22:25, 17:25). MIP spotkania został Bartosz Kurek.

Źródło; fivb.com oraz informacja własna.

 

 

 

Dominika Wodzyńska

Dominika Wodzyńska

Młoda, zakręcona i szalona szczecinianka interesująca się wieloma sportami - głównie siatkówką.

Dodaj komentarz