Konferencja prasowa po meczu Asseco Resovia Rzeszów – Cerrad Czarni Radom

W piątkowym meczu gospodarze zdołali wygrać z “Czarnymi” 3:1. Zajmują oni obecnie trzecie miejsce w tabeli, mając tyle samo punktów co PGE Skra Bełchatów. Zobaczcie, co po tym meczu powiedzieli trenerzy i kapitanowie drużyn.

Daniel Pliński (kapitan Cerrad Czarni Radom):

Bardzo gratuluję drużynie z Rzeszowa. Myślę, że wygrała zasłużenie, chociaż my mieliśmy szansę w tym trzecim secie. Powiem szczerze, że kiedy Resovia przegrała u nas 3:2, to dużo fachowców skreślało rzeszowską drużynę. Rzeszów pokazuje jednak kawał dobrej siatkówki i ma szanse na finał. Ja życzę drużynie z Rzeszowa powodzenia, oczywiście każdy mecz jest ciężki, ale mają duże szansę a my walczymy dalej.

Olieg Achrem (kapitan Asseco Resovia Rzeszów):

Powiem krótko, bardzo dobrze, że wygraliśmy ten mecz, szkoda tylko tego drugiego seta, gdzie w jednym ustawieniu przegraliśmy tyle piłek i popełniliśmy dużo błędów. W trzecim secie opanowaliśmy nerwy i wygraliśmy ten mecz za trzy punkty.

Raul Lozano (trener Cerrad Czarni Radom):

Zasłużone zwycięstwo i sprawiedliwy wynik, jeśli chodzi o to, że Resovia wygrała, bo była od nas lepsza przede wszystkim w ataku. Naszą siłą, naszą dobrą stroną jest to, że atakujemy z różnych piłek. Niezależnie, czy jest piłka szybka, czy jest piłka wolna, to my atakujemy na takiej samej skuteczności, a dzisiaj niestety to nie funkcjonowało. To, że nie atakowaliśmy na swoim poziomie, na takim jakim potrafimy, było zasługą tego, że po drugiej stronie siatki nie stał ktoś, kto był słaby, tylko stał ktoś dobry. To jest właśnie zasługa Resovii, że oni grali dobrze, a przez to my mieliśmy problemy w ataku. Nie jestem zadowolony ze skuteczności swojego zespołu, bo mogliśmy zagrać lepiej i wtedy gralibyśmy z rzeszowską drużyną na równym poziomie. Jest zasłużone zwycięstwo i gratuluję wygranej.

Andrzej Kowal (trener Asseco Resovia Rzeszów):

Drużyna z Radomia, to już nie jest ten zespół z ubiegłych lat. Grają bardzo dobrą siatkówkę i tak jak mówiłem przed tym meczem, to było dla nas bardzo ciężkie spotkanie. Udało nam się wyłączyć Wojtka Żalińskiego, który był motorem napędowym w pierwszym meczu w Radomiu. Oczywiście oni też mają swoje problemy zdrowotne, tak jak i my, ale myślę, że poza tym nierównym drugim setem, mecz był niezły. Cieszymy się z trzech punktów, bo to dla nas ważne.

źródło i fot.: assecoresovia.pl