David Lee: “Jednym z moich marzeń jest gra w waszym kraju”
Brązowy medalista ostatnich igrzysk olimpijskich rozgrywanych w Rio de Janeiro w związku z pobytem w Polsce znalazł czas na rozmowę dla Kadziu Project.
Jeden z najlepszych środkowych świata stacjonuje w Polsce w związku z turniejem mającym na celu pożegnanie Pawła Zagumnego, który odchodzi na siatkarską emeryturę.
Paweł to świetny gracz. Dzięki niemu mamy okazję stoczyć ciekawy pojedynek, który zbierze najlepszych siatkarzy na świecie.
David Lee wraz z Gibą, Nalbertem i Łukaszem Kadziewiczem odwiedzili dzieci w szkole, którym z przyjemnością zdradzili tajniki gry w siatkówkę. Amerykanin nie rozstanie się z Europą zbyt szybko, ma zamiar odwiedzić Budvę lub Barcelonę. Najchętniej pozostałby na Starym Kontynencie nieco dłużej. Łukasz powrócił też do tematu igrzysk w Rio. Zdobywca złotego medalu z Pekinu nie ukrywa, iż najchętniej z powrotem założyłby na szyję złoty krążek, jednak także brąz bardzo go cieszy, zwłaszcza, że turniej nie zaczął się dla nich szczęśliwie.
Nie rozpoczęliśmy turnieju zbyt dobrze. Mecz z Polską był dla nas najgorszą opcją.
34letni środkowy poszukuje obecnie nowego miejsca, z którym mógłby walczyć o najwyższe trofea. Wspomniał, że chciałby zagrać jeszcze w dwóch ligach – polskiej i brazylijskiej. W tej drugiej mógł wystąpić już w ostatnim sezonie, aczkolwiek przeczuwał, że może mieć kłopoty z adaptacją przed zbliżającymi się igrzyskami.
źródło: polsatsport.pl
fot. Kinga Kembrowska (VOLLEYWORLD / K. Kembrowska FOTO)
