#VolleyNews: Zaksa gotowa na Ligę Mistrzów

zaksaWczoraj klub Zaksa Kędzierzyn-Koźle zorganizował konferencję prasową. Przedstawiciele drużyny mówili o przygotowaniach do Ligi Mistrzów. W konferencji wzięli udział: prezes klubu Sebastian Świderski, trener Ferdinando de Giorgi wraz z asystentami Oskarem Kaczmarczykiem i Michałem Chadałą oraz kapiatnowie Zaksy, Benjamin Toniutti i Paweł Zatorski. 

Trener Ferdinando de Giorgi cieszy się, że jego drużyna bierze udział w tak prestiżowych rozgrywkach, na najwyższym poziomie. Mimo iż oczywiście, cały zespół marzy, by znaleźć się w fazie Final Four to Zaksa obrała zasadę małych kroczków i na razie koncentruje się na wyjściu z grupy. O następnych etapach gry włoski szkoleniowiec teraz nie myśli. Podkreślił, że na to co będzie potem wpłynie ich pozycja w tabeli i losowanie drużyn.

Benjamin Toniutti także podkreślił jak ciężkim turniejem dla siatkarzy jest Liga Mistrzów. Francuz zdaje sobie sprawę z klasy i umiejętności pierwszych grupowych rywali, jednak wierzy, że jego zespół wyjdzie z pierwszej rundy zwycięski. Paweł Zatorski cieszy się, że ma już doświadczenie w Lidze Mistrzów. Jest pewny, że ciężka pracy z trenerami da zadowalające efekty. Jako główny atut kędzierzynian wymienił wzajemne zaufanie, które bardzo pomaga w trudnych chwilach.

Prezes Sebastian Świderski skupił się na logistycznym aspekcie brania udziału w Lidze Mistrzów. Europejska Konfederacja Piłki Siatkowej (CEV) stawia przed klubami wiele warunków i nowych zasad, których trzeba się trzymać. Mimo iż, aktualnemu Mistrzowi Polski nie udało się znaleźć specjalnego sponsora od tych rozgrywek, to kilku stałych partnerów klubu i Miasto Kędzierzyn-Koźle zdeklarowało chęć pomocy. Tegoroczna edycja Ligi Mistrzów, ma być według Sebastiana Świderskiego kolejnym etapem tworzenia pięknej historii klubu. Kędzierzynianie są gotowi na walkę z największymi siatkarskimi potentatami. Prezes dodał, że miło będzie spotkać się ponownie z Antoninem Rouzier i Danielem Castellanim.

źródło: zaksa.pl/ oprac.własne

Julianna Wojtyczka

Julianna Wojtyczka

Świeżo upieczona studentka pedagogiki specjalnej, próbująca się odnaleźć w wielkim mieście, Wrocławiu, jak i w dziennikarskim świecie. Wielka fanka przeróżnych dyscyplin sportowych, a zwłaszcza siatkówki, którą wyjątkowo cenię i kocham.

Dodaj komentarz