#SiatkarskiPrzegląd: Podsumowanie drugiego weekendu w dywizji III

ligaswiatowaCo wydarzyło się w trakcie ostatniego weekendu? Na co warto zwrócić uwagę? Jak przebiegały turnieje rozgrywane w ramach III dywizji Ligi Światowej? Które drużyny zaprezentowały się najlepiej, a które najgorzej? Które reprezentacje wywalczyły awans do turnieju finałowego, a które już zakończyły swój udział w tegorocznej Światówce? Zapraszamy do zapoznania się z naszym krótkim podsumowaniem!

GRUPA D3 (Saloniki, Grecja):

Kilka słów o przebiegu… W turnieju, który został rozegrany w Salonikach, wzięły udział następujące reprezentacje: Grecji, Kataru, Słowenii i Portoryko. Rywalizacja w grupie D3 była bardzo wyrównana. Grecy, Katarczycy i Słoweńcy zanotowali na swoich kontach po dwa zwycięstwa i po jednej porażce. Grecy przegrali z Katarczykami, Katarczycy ze Słoweńcami, a Słoweńcy z Grekami. Portorykańczycy zdołali ugrać tylko honorowego seta, którego urwali gospodarzom. Była to najbardziej zacięta partia tego turnieju. Była rozgrywana na przewagi i zakończyła się wynikiem: 29:27. Jeśli chodzi o odsłonę, która została wygrana z największą nadwyżką punktową, to był to trzeci set pojedynku słoweńsko – portorykańskiego. Reprezentacja Słowenii zdobyła w tej partii aż trzynaście punktów więcej: 25:12.
Czas na przegląd statystyk… Najkrótszy mecz (Portoryko – Katar) trwał 74 minuty, a najdłuższy (Grecja – Słowenia) 118 minut. Najwięcej szczelnych bloków postawili reprezentanci Kataru. Katarczycy 32 razy zatrzymali swoich rywali. Warto dodać, że aż 17 razy na katarski blok nadziali się Grecy. Na miano króla bloku grupy D3 zasłużył 31-letni środkowy reprezentacji Kataru – Ibrahim Ibrahim (siatkarz grający z numerem 16), który 11 razy popisał się skutecznym blokiem (6 razy zatrzymał Greków i 5 razy Portorykańczyków). Za linią 9. metra najlepiej radzili sobie Słoweńcy, którzy 21 razy punktowali bezpośrednio z zagrywki. Ponadto słoweńscy siatkarze utrzymywali najwyższą skuteczność zarówno w przyjęciu, jak i w ataku. Najlepiej punktującymi zawodnikami poszczególnych drużyn byli: 1. reprezentacja Grecji -> Andreas-Dimitrios Fragkos (46 punktów -> 41 atakiem, 4 blokiem, 1 zagrywką), 2. reprezentacja Słowenii -> Mitja Gasparini (40 punktów -> 29 atakiem, 3 blokiem i 8 zagrywką), 3. reprezentacja Portoryko -> Steven Morales (37 punktów -> 34 atakiem, 3 blokiem, 0 zagrywką), 4. reprezentacja Kataru -> Ibrahim Ibrahim (31 punktów -> 18 atakiem, 11 blokiem, 2 zagrywką).

GRUPA E3 (Tunis, Tunezja):

Kilka słów o przebiegu… Do stolicy Tunezji przybyły następujące reprezentacje: Czarnogóry, Meksyku i Wenezueli. Najlepsi okazali się gospodarze turnieju, którzy wygrali wszystkie trzy mecze. Najwięcej krwi napsuli im Czarnogórcy. Dwie pierwsze partie pojedynku tunezyjsko – czarnogórskiego padły łupem gości (22:25, 25:27). Jednak Tunezyjczycy nie odpuścili, znaleźli w sobie siłę do walki i w pięknym stylu przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę (31:29, 26:24, 19:17). Najsłabiej wypadli Meksykanie, którzy zdołali zainkasować tylko honorowy punkt w starciu z Wenezuelczykami. Warto podkreślić fakt, że żaden pojedynek nie został sfinalizowany w trzech setach, a aż trzy z nich kończyły się tie – breakiem.
Czas na przegląd statystyk… Najkrótszy mecz (Meksyk – Czarnogóra, Tunezja – Meksyk) trwał 101 minut, a najdłuższy (Tunezja – Meksyk) 152 minuty. Śmiało można stwierdzić, że gra blokiem była atutem wszystkich drużyn biorących udział w turnieju rozgrywanym w Tunisie. Tunezyjczycy postawili 51 szczelnych bloków, Czarnogórcy 49, Wenezuelczycy 31, a Meksykanie 30. 27-letni środkowy reprezentacji Czarnogóry – Gojko Cuk (siatkarz grający z numerem 4) aż 18 razy blokował swoich przeciwników i to właśnie on zasłużył na miano króla bloku grupy E3. Jeśli chodzi o punkty zdobyte bezpośrednio z zagrywki, to Tunezyjczycy zanotowali na swoim koncie 21 asów serwisowych, Meksykanie 20, Wenezuelczycy 18, a Czarnogórcy 17. W tym przypadku na wyróżnienie zasługuje kolejny reprezentant Czarnogóry – 27-letni przyjmujący Marko Bojić (siatkarz grający z numerem 9), który 8 razy punktował zagrywką. Najskuteczniej przyjmowali Tunezyjczycy, a atakowali Wenezuelczycy. Najlepiej punktującymi zawodnikami poszczególnych ekip byli: reprezentacja Tunezji -> Hichem Kaabi (72 punkty -> 65 atakiem, 5 blokiem, 2 zagrywką), reprezentacja Wenezueli -> Kervin Pinerua (52 punkty -> 43 atakiem, 5 blokiem, 4 zagrywką), reprezentacja Czarnogóry -> Marko Bojić (47 punktów -> 35 atakiem, 4 blokiem, 8 zagrywką), reprezentacja Meksyku -> Samuel Cordova (38 punktów -> 27 atakiem, 8 blokiem, 3 zagrywką).

GRUPA F3 (Ałmaty, Kazachstan):

Kilka słów o przebiegu… Kazachowie gościli następujące reprezentacje: Chińskiego Tajpej, Hiszpanii i Niemiec. Turniej w Ałmatach zdominowali siatkarze Chińskiego Tajpej. Azjaci wszystkie trzy mecze finalizowali na swoją korzyść w czwartym secie. Drugi weekend zmagań zakończyli z kompletem punktów, dzięki czemu wywalczyli awans do Final Four. Niemcy dwukrotnie mieli okazję zaznać smaku zwycięstwa. Najgorzej zaprezentowali się gospodarze, którzy (jak łatwo się domyślić) honorowego seta urwali Chińskiemu Tajpej.
Czas na przegląd statystyk… Najkrótszy mecz (Kazachstan – Hiszpania) trwał 81 minut, a najdłuższy (Chińskie Tajpej – Niemcy) 112 minut. Najwięcej szczelnych bloków postawili reprezentanci Niemiec. Podopieczni trenera Vitala Heynena 30 razy zatrzymali swoich rywali (13 razy Hiszpanię, 10 razy Chińskie Tajpej i 7 razy Kazachstan). Warto wspomnieć również o Hiszpanach, którym 29 razy udało się dokonać tej sztuki. Na miano króla bloku grupy F3 zasłużył 27-letni środkowy reprezentacji Hiszpanii – Jorge Fernández Valcarcel (siatkarz grający z numerem 10), który 9 razy popisał się skutecznym blokiem. Niemcy zanotowali na swoim koncie najwięcej asów serwisowych. Nasi zachodni sąsiedzi zdobyli 14 punktów bezpośrednio z zagrywki. Zarówno w przyjęciu, jak i w ataku najskuteczniej grali siatkarze Chińskiego Tajpej. Najlepiej punktującymi zawodnikami poszczególnych ekip byli: reprezetacja Chińskiego Tajpej -> Chien-Chen Chen (50 punktów -> 43 atakiem, 2 blokiem, 5 zagrywką), reprezentacja Hiszpanii -> Daniel Rocamora Blazquez (44 punkty -> 40 atakiem, 2 blokiem, 2 zagrywką), reprezentacja Niemiec -> Christian Fromm (31 punktów -> 23 atakiem, 4 blokiem, 4 zagrywką), reprezetacja Kazachstanu -> Vitaliy Vorivodin (31 punktów -> 29 atakiem, 2 blokiem, 0 zagrywką).

tabela - dywizja III

Awans do turnieju finałowego III dywizji wywalczyły następujące reprezentacje: Słowenii, Grecji i Chińskiego Tajpej. W Final Four, który zostanie rozegrany w najbliższy piątek i najbliższą sobotę (01.-02.07.2016r.) w Frankfurcie nad Menem, udział wezmą również gospodarze tego turnieju, czyli reprezentacja Niemiec.

Plan FINAL FOUR III dywizji Ligi Światowej 2016:

PIĄTEK (01.07.2016r.):

1. półfinał: 17:00 Niemcy – Chińskie Tajpej

2. półfinał: 20:00 Słowenia – Grecja

SOBOTA (02.07.2016r.):

mecz o 3. miejsce: 14:00 przegrany 1. półfinału – przegrany 2. półfinału

finał: 17:00 zwycięzca 1. półfinału – zwycięzca 2. półfinału

źródło: fivb.org / informacja własna

Ewa Cieślar

Ewa Cieślar

Pochodzę z Ustronia, ale aktualnie mieszkam w Krakowie, gdzie studiuję. Moją największą pasją jest sport. Staram się prowadzić aktywny tryb życia. Jestem uzależniona od oglądania sportowych zmagań i kibicowania. Moja miłość do siatkówki trwa już ponad dekadę. Nie mam wątpliwości co do tego, że to właśnie siatkówka jest moją ulubioną dyscypliną sportową. Niestety gram w nią tylko amatorsko. W redakcji VOLLEYWORLD zajmuję się m.in. pisaniem artykułów i rekrutowaniem nowych współpracowników.

Dodaj komentarz