#PrzedmeczowaRozgrzewka: Harrison Peacock

 

Po świąteczno-sylwestrowej przerwie, zapraszamy na dalszy ciąg naszej Przedmeczowej Rozgrzewki. W dzisiejszym odcinku australisjki rozgrywający Harrison Peacock, którego możemy oglądać także w barwach BBTS Bielsko-Biała.

1. 3 słowa, które najlepiej mnie opisują...wytrwały, elastyczny, empatyczny.

2. Najlepsza forma spędzania wolnego czasu…z rodziną.

3. Najzabawszniejsza sytiacja z fanami…kiedy w Australii jeden z kibiców rozlał piwo na całym boisku.

4. Nigdy nie zapomnę…gdy na Igrzyskach Olimpijskich (zwłaszcza pokonania Polski 😉 ). 

5. Najbardziej denerwuje mnie…nietolerancja.

6. Najbardziej chciałbym w sobie zmienić…tak naprawdę to nic. Jestem z siebie zadowolony.

7. Nie wyobrażam sobie życia bez…swojej rodziny.

8. Najbardziej boję się…że będę czegoś żałować.

9. Siatkówka to…ogromna część mojego życia.

10. Zwariowałbym jeśli…nie mógłbym robić tego, co kocham.

11. Nigdy…umyślnie bym nikogo nie skrzywdził.

12. Chciałbym…usunąć całą nienawiść ze świata.

13. Najbardziej doceniam…kiedy ludzie są bezinteresowni.

14. Jestem uzależniony od…kawy.

15. Moją największą inspiracją jest…patrzeć jak ludzie robią to co kochają.

 

ENGLISH VERSION

1. Three words that describes me the best are…persistent, resilient, empathetic

2. The best way of spending my free time…with my family.

3. The funniest situation with fans…when a fan in Australia spilled his beer all over the court.

4. I would never forget…my experiences at the Olympic Games (defeating Poland especially 😉 ).

5. What annoys me the most…intolerance

6. What I’d like to change in myself is….nothing really. I’m happy how I am.

7. I can’t imagine my life without…my family. 

8. I’m most afraid of…having regrets. 

9. Volleyball is…a huge part of my life.

10. I’d go crazy if…I wasn’t able to do what I love. 

11. I’d never…purposely hurt anyone. 

12. I wish I could…remove all the hate from the world.

13. I most admire when…people are truely selfless.

14. I’m addicted to…coffee.

15. My biggest inspiration is…seeing people doing what they love.

Kinga Kembrowska

Kinga Kembrowska

Na co dzień studiuję prawo i mieszkam w Warszawie, ale gdy tylko mam okazję jeżdżę po całej Polsce (a ostatnio także za granicę) na mecze. Moja miłość do siatkówki za kilka miesięcy osiągnie pełnoletniość - do dziś pamiętam pierwszy obejrzany z tatą mecz. Od kilku lat oglądanie spotkań na żywo jest dla mnie równoznaczne z robieniem zdjęć, bo nie ma nic lepszego od uchwycenia na zdjęciach tych pięknych akcji i emocji zawodników. Pozwala mi to połączyć dwie największe pasje - siatkówkę oraz fotografię. Poza Polakami najbardziej zawsze kibicuję Amerykanom i Kanadyjczykom. W VOLLEYWORLD jestem od samego początku i była to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. Bez tego prawdopodobnie nie przeżyłabym wielu przygód (i mam nadzieję, że wiele jeszcze przede mną) i nie poznałabym wielu niesamowitych osób.