#MŚ2018: Polska z kompletem zwycięstw awansuje do drugiej fazy!

 

Za nami ostatni dzień zmagań w pierwszej fazie mistrzostw świata. Na zakończenie tego etapu turnieju w grupie D, Iran zmierzył się z Finlandią, a Polacy stanęli naprzeciwko gospodarzy. W pierwszym meczu zwycięzcę musiał wyłonić tie-break. W  drugim pojedynku biało-czerwoni pokonali Bułgarów w czterech setach i tym samym wygrali grupę D.

Pięciosetowy pojedynek Finów i Iranu

Dobrze spotkanie rozpoczęli Finowie, którzy po pierwszej przerwie technicznej uzyskali trzypunktowe prowadzenie (13:10). Skuteczny blok Irańczyków pomógł im odrobić straty i doprowadzić do wyrównania. Od tego momentu to podopieczni Igora Kolakovicia prezentowali się lepiej na boisku (18:15) i pewnie zwyciężyli w pierwszym secie. Druga partia rozpoczęła się od wyrównanej rywalizacji obu ekip (10:10). Ponownie jako pierwsi prowadzenie wypracowali sobie zawodnicy z Finlandii, jednak irańscy gracze tracili bardzo niewiele do rywala (16:15). Ich przewaga wzrosła kiedy siatkarze z Iranu nie potrafili poradzić sobie z przyjęciem zagrywki. Ostatecznie Finowie wygrali tego seta i doprowadzili w całym meczu do remisu 1:1. Do pierwszej przerwy technicznej przeważali fińscy zawodnicy, jednak po wznowieniu gry to Iran odebrał im dwupunktowe prowadzenie (9:7). Po raz kolejny w tym pojedynku podopieczni Tuomasa Sammelvuo wykazali się dużą walecznością i doprowadzili do wyrównania. Od tego momentu pomiędzy zespołami trwała walka punkt za punkt (16:16), ale przy decydujących akcjach to Finowie dzięki skuteczności swojego bloku pokonali rywala 25:23. Czwarty set to równa walka reprezentacji, jednak tuż przed zejściem na drugą przerwę techniczną trzy "oczka" przewagi uzyskali Irańczycy (15:12). Choć zespół Igora Kolakovicia prowadził już 23:20, to fińscy gracze prawie doprowadzili do remisu, ale ostatecznie to Iran był górą. Od początku tie-breaka lepiej prezentował się zespół z Iranu, który cały czas utrzymywał kilka punktów przewagi i dzięki temu zwyciężył 15:12. 

IRAN – FINLANDIA 3:2 (25:19, 22:25, 23:25, 25:23, 15:12)

Składy:
Iran: 
Ghafour, Manavinezhad, Ebadipour, Shafiei, Marouf, Toukhteh, Hazratpourtalatappeh (libero) oraz Ghaemi, Sharifi, Faezi, Kazemi
Finlandia: Tervaportti, Krastins, Siirilä, Sivula, Sinkkonen, Kaurto, Mäkinen S., Kerminen (libero) oraz Suihkonen, Kaislasalo

Polska z bilansem 5:0 awansuje dalej

Biało-czerwoni dobrze rozpoczęli spotkanie przeciwko Bułgarom. As serwisowy Bartosza Kurka pozwolił Polakom na dwupunktowe prowadzenie (4:2). Podopieczni Vitala Heynena w dalszym ciągu sprawiali rywalowi duże problemy swoją zagrywką (11:6). Polacy do tego elementu dołożyli także skuteczne bloki, w których jeden pojedynczy Artura Szalpuka zatrzymał bułgarskiego siatkarza (16:8). Gospodarze meczu nie potrafili wystrzec się błędów, a biało-czerwoni przeważali w każdym elemencie gry. W ostatnich akcjach pierwszego seta polski zespół zaprezentował skuteczne bloki i wygrał pewnie 25:14.

Reprezentacja Polski rozpoczęła drugą odsłonę od dwupunktowego prowadzenia po zagrywce Michała Kubiaka. Bardzo szybko jednak Bułgarzy doprowadzili do remisu (6:6). Biało-czerwoni stracili swoją skuteczność w ataku, co wykorzystali gospodarze (12:9). Podopieczni Vitala Heynena zaczęli popełniać błędy własne przez co ich strata wzrosła do czterech "oczek" (18:14). Choć w końcówce bardzo dobrze na zagrywce zaprezentował się Jakub Kochanowski, to Bułgarzy wygrali seta.

Gospodarze rozpoczęli trzecią partię od dwupunktowego prowadzenia, jednak zagrywki kapitana polskiej drużyny pozwoliły Polakom odrobić straty, a następnie uzyskać przewagę (6:4). W szeregi biało-czerwonych powrócił także skuteczny blok (14:7). Po drugiej przerwie technicznej polski zespół zaczął popełniać błędy, które wykorzystali Bułgarzy i zbliżyli się na dwa "oczka" (22:20). Polacy utrzymali jednak koncentrację do końca i zapisali na swoje konto kolejnego seta (25:22).

Oba zespoły rozpoczęły czwartą odsłonę od równej walki, ale as serwisowy Bartosza Kurka pozwolił Polakom na minimalne prowadzenie (5:3). Taka sytuacja nie trwała jednak długo, bowiem polska ekipa popełniła błędy w ataku przez co ponownie na tablicy wyników widniał remis. Reprezentacje długo walczyły punkt za punkt, jednak Polacy dobrze pokazali się w obronie i skuteczne kontrataki dały im prowadzenie 14:11. Bułgaria sprawiła Polsce problemy swoją zagrywką, co poskutkowało wyrównaniem rywalizacji (18:18). Końcówka tej partii była bardzo zacięta, jednak podobnie jak w meczu z Iranem, w polu serwisowym pojawił się Jakub Kochanowski i swoimi zagrywkami pomógł drużynie zakończyć cały mecz (25:23).

BUŁGARIA – POLSKA 1:3 (14:25, 25:23, 22:25, 23:25)

Składy:
Bułgaria: 
Gotsev, Uchikov, Skrimov, Seganov, Bratoev V., Yosifov, Salparov (libero) oraz Penchev R., Penchev N., Nikolov, Todorov, Gradinarov
Polska: Kubiak, Nowakowski, Kurek, Szalpuk, Kochanowski, Drzyzga, Zatorski (libero) oraz Łomacz, Schulz, Śliwka

GRUPA D:
LP.
DRUŻYNA
MECZE
(zwycięstwa)
PUNKTY
SETY
MAŁE PUNKTY
wygrane
przegrane
zdobyte
stracone
1. Polska 🇵🇱 5 15 15 3 445 343
2. Iran 🇮🇷 4 11 12 7 437 400
3. Bułgaria 🇧🇬  3 9 11 6 395 368
4. Finlandia 🇫🇮 2 6 9 12 453 471
5. Kuba 🇨🇺 1 3 6 13 392 436
6. Portoryko 🇵🇷 0 1 3 15 331 435

źródło: informacja własna / italy-bulgaria2018.fivb.com – opracowanie własne
fot. Anna Skowrońska (VOLLEYWORLD)

Agnieszka Sikora

Agnieszka Sikora

Zakochana w siatkówce - kibicowanie jest dla mnie jak powietrze, nie potrafię bez tego żyć. Początkująca dziennikarka uwielbiająca włoską kuchnię. Zafascynowana podróżami, marząca o zobaczeniu Hiszpanii i Włoch.