Jan Hadrava: Jesteśmy w stanie wygrać kolejny mecz

 

Zwycięstwo Czechów nad aktualnymi jeszcze mistrzami Europy – Francuzami z pewnością należy do jednej z większych niespodzianek tego turnieju. Co według Jana Hadravy było kluczem do wyeliminowania trójkolorowych? Sprawdźcie sami!

Jak oceniasz Wasz mecz przeciwko Francji? Spodziewałeś się, że będziecie w stanie wyeliminować z turnieju tegorocznych zwycięzców Ligi Światowej i tym samym zagracie w ćwierćfinale mistrzostw Europy?

Byliśmy świadomi, że będzie ciężko, ale wierzyliśmy, że jesteśmy w stanie to zrobić. Wiedzieliśmy, że Francja jest mocnym zespołem, ale byliśmy przygotowani do tego pojedynku. Zagraliśmy bardzo dobrze, przede wszystkim nie baliśmy się grać agresywnie, i nie popełnialiśmy tak dużo błędów własnych jak miało to miejsce w naszym meczu przeciwko reprezentacji Włoch. Staraliśmy się zapomnieć o tym, co było w Szczecinie, nie mieliśmy nic do stracenia i uważam, że zagraliśmy naprawdę świetny mecz.

Jak nastawienie przed jutrzejszym ćwierćfinałowym spotkaniem, co sądzisz o Waszym kolejnym przeciwniku, którym jest reprezentacja Niemiec?

Myślę, że jeżeli zagramy tak jak dziś to jesteśmy w stanie wygrać kolejny mecz. Niemcy to bardzo mocny zespół, ale pomimo tego, że przegraliśmy z nimi w fazie grupowej to wierzę w to, że jeżeli utrzymamy formę zaprezentowaną w starciu z Francuzami to będziemy w stanie ich pokonać. Mogą zacząć się nas bać (śmiech).

Wyrzuciliście z turnieju Francję, która jest aktualnym jeszcze mistrzem Europy, Słowenia pokonała Polskę – mistrzów świata. Czy uważasz, że jest na tym euro coś, czego możemy być pewni? Czy Twoim zdaniem któraś z drużyn jest zdecydowanym faworytem do zdobycia złotego medalu?

Myślę, że na tym etapie każda z drużyn jest dobra i to, co dzieje się boiskach pokazuje, że nikt nie może czuć się pewnie, niezależnie od tego, jak bardzo utytułowanym jest zespołem. Zwycięstwo Słowenii nad Polską nie jest dla mnie aż tak dużym zaskoczeniem, chociaż muszę powiedzieć, że sądziłem, iż gospodarze zaprezentują się nieco lepiej. Moim zdaniem nie ma jednoznacznego faworyta do złotego medalu, my skupiamy się teraz na sobie, na jutrzejszym meczu oraz na tym, by jak najdłużej pozostać w tym turnieju.

 

Rozmawiała: Joanna Kosińska
Fot. Daria Jańczyk (VOLLEYWORLD)

Joanna Kosińska

Joanna Kosińska

Studentka administracji na Uniwersytecie Jagiellońskim, której największą pasją jest sport. Miłością do siatkówki zarażona przez tatę, który jakieś 15 lat temu ulubione dobranocki w telewizji przełączał na plusligowe spotkania ;)

Dodaj komentarz